Wartości zdrowia nie można wyrazić żadną miarą pieniędzy czy przedmiotów materialnych. Jest to dla większości ludzi żyjących na ziemi sprawa pierwszoplanowa, nadrzędna. Nie dziwią więc ogromne kolejki ustawiające się do drzwi gabinetów lekarzy specjalistów, przyjmujących chorych w szpitalach. Podobnie można się wręcz przyzwyczaić do widoku ogromnej ilości klientów w aptekach, a także masowa sprzedaż rozmaitych poradników o zdrowiu, magazynów i broszur propagujących określone diety. Niestety, wiele osób rokrocznie przegrywa walkę z chorobą. Niekiedy bezpośrednią przyczyną jest osłabienie organizmu, infekcja o ciężkim przebiegu czy brak dostępnych leków. Zdarza się jednak, że osoba biedna, której nie stać na prywatną wizytę u specjalisty, umrze zanim odczeka swoje w kolejce. Taka jest smutna rzeczywistość. Zdrowie to cały czas towar deficytowy, trudno dostępny i nie dla każdego. Nawet jeżeli uda się zaaranżować wizytę u lekarza specjalisty szybciej niż zwykle, lub odłożyć kwotę potrzebną przy prywatnej konsultacji, ceny leków są horrendalnie wysokie i nie mają pokrycia w zarobkach mniej zamożnych klientów. Skoro leki na podstawowe, często przytrafiające się schorzenia takie jak grypa, są drogie, to o medykamentach na poważniejsze dolegliwości niektórzy mogą tylko pomarzyć. Walka o zdrowie cały czas nie jest więc dla każdego.
Walka o zdrowie – czy dla każdego
