Jak do tej pory problem był traktowany mało poważnie. O nadwadze wśród najmłodszych mówi się już dużo na zachodzie Europy, a także w Stanach Zjednoczonych. W Polsce problemy z otyłością i nadwagą u dzieci nadal pozostają na marginesie debaty publicznej. Niestety to wcale nie oznacza, iż ich nie ma. Wręcz przeciwnie, skala otyłości wśród najmłodszych członków społeczeństwa nadwiślańskiego rośnie. W zastraszającym wręcz tempie. Poza tym według instytucji zajmujących się zdrowiem w skali globalnej, polskie dzieci nie tylko doganiają te z zachodu ze wskaźnikiem wagi. One powoli je wyprzedzają. Na skutek zmian gospodarczych, a przede wszystkim nowego jak na polskie warunki fenomenu konsumpcjonizmu, obywatele pokochali proste, szybkie rozwiązania w każdej dziedzinie życia. Również w kuchni podczas przygotowywania posiłków. Coraz chętniej jadają na mieście, na szybko, byle zdążyć na kolejne spotkanie. I takie wzorce przekazują młodemu pokoleniu. Do tego dochodzi brak ruchu, bowiem część dzieci wakacje czy weekend spędza na kanapie z paczką słodyczy czy chipsów zamiast pójść pobawić się na świeżym powietrzu. Ich definicją aktywnego spędzania czasu są zręcznościowe gry komputerowe. Jeżeli nie pojawią się akcje, uświadamiające rodziców, że z dziećmi dzieje się coraz gorzej, to właśnie otyłość i nadwaga będą stałymi problemami społecznymi.
Polskie dzieci grube są
