Często zdarza się nam samym, bądź jesteśmy jego świadkami – zachłyśnięcie. Nigdy nie wiadomo do końca jak pomóc, klepnąć w plecy? A może uderzyć mocno…? Ręce do góry czy na dół? Informacje są sprzeczne. Po pierwsze określmy dokładnie czym jest zachłyśnięcie. Jest to zaleganie treści płynnej w drogach oddechowych (zadławienie to zaleganie treści stałej). Pierwsze co należy zrobić w takiej sytuacji to próbować wywołać kaszel. Kaszel samoczynnie oczyści drogi oddechowe. Gdy to nie daje efektu kolejnym krokiem jest uderzenie pięć razy między łopatki. Osoba poszkodowana musi być pochylona. Jeśli to nie pomoże, należy przejść do bardziej profesjonalnych metod i zastosować rękoczyn Heimlicha. Należy objąć poszkodowanego od tyłu na wysokości nadbrzusza i zaciśniętą w pięść dłonią wykonać szybki ruch ku tyłowi i ku górze. To powinno przemieścić ciało obce.. Jeśli to nie przyniesie skutków należy spróbować usunąć ciało obce samodzielnie z jamy ustnej. W tym momencie należy wykonywać naprzemiennie uderzanie miedzy łopatki i czyn Heimlicha. W przypadku jeśli poszkodowany straci przytomność należy wykonać resuscytacje krążeniowo oddechową. Zachłyśnięcie się, nawet te wyglądające banalnie, może prowadzić do brzemiennych skutków. Jeśli osoba poszkodowana zachłysnęła się czymś płynnym i długo nie mogła złapać oddechu, warto wybrać się do lekarza.
Pierwsza pomoc przy zachłyśnięciach
